Niedziela jak każda inna?
Inna bo nie zwykła,
pełna dostojeństwa i zadumy,
to niedziela Pana i osiołka,
niedziela entuzjazmu zwiastującego zdradę,
dzień jerozolimskiej euforii,
wypełniającego się objawieniem
które wypełnia się do końca,
niedziela radości i smutku dzień,
szumiącej palmy kołyszącej się dumnie na wietrze,
dzień płaszcza tworzącego dywan na drodze Pana,
to ten dzień który nazywamy Niedzielą Palmową,
ta niedziela jest też moja wtapiam się w miłość Boga.
Zbliża się okres wyjątkowy....
pierwszy dzień tygodnia wielkiego
z wielką pokorą pochylajmy głowy
nad zmartwychwstaniem Jezusa drogiego
Dzień ten przybycie upamiętnia
Jezusa procesję do Jerozolimy
wnet przyjdą wielkanocne święta
i częściej o Bogu myślimy
Pamiątka ukrzyżowania i śmierci
jest naszym sercom tak droga
w tych czasach pośpiechu,komercji
skierujmy swe serca do Boga
W żałobie nad śmiercią Jezusa
pogrążeni w modlitwie szczerej
zadumajmy się nad losem Chrystusa
wyciszmy swe myśli w kościele
Oczyścimy nieczyste sumienia
obudzimy nadzieje zgubione
w świecie co ludzi zmienia
bożą łaską będą spełnione
A symbol nieśmiertelności
piękna gałązka wierzbowa
niech radość w duszy gości
do środy popielcowej zachowa
Te palmy pięknie przystrajane
w rękach trzymane serdecznie
są znakiem zmartwychwstania
Jezusa po czasy wieczne.
Szósta Niedziela Wielkiego Postu
Niedziela palmowa
tradycyjnie nazywa się
ją też Niedzielą Męki Pańskiej.
Dzień ten jest początkiem
Wielkiego Tygodnia,
a upamiętniają przybycie
Jezusa Chrystusa do Jerozolimy.
Daję Wam palmę w darze,
Bo tak stary zwyczaj każe.
Bo dawno temu wierzono,
że palmy Złe moce odgonią.
Z Niedzieli Palmowej
garść wierzbowych witek
od złego uchroni twój cały dobytek...
Dwa osiołki
Przyszedł osiołek z Niedzieli Palmowej
trącił mnie nosem pytał oczami
- Osiołku – mówię – podaj mi łapę
byśmy z radości razem płakali
Tłumaczył: - Jezus tłum dookoła
pod kopytkami przy palmie palma
– Osiołku – mówię – nie wiem co dalej
bo mi łza twoja do gardła spadła
Ksiądz i osiołek klękają razem
palmy jak oczy w słońcu się złocą
potem umilkną uszy swe stulą
jak dwa osiołki przed Wielkanocą
Jan Twardowski
Dzieci hebrajskie, niosąc gałązki oliwne,
Wyszły naprzeciw Pana, wołając ci mówiąc:
Hosanna na wysokości.
Pana jest ziemia i wszystko, co ją napełnia
Świat cały i jego mieszkańcy.
Albowiem On go na morzach osadził
I utwierdził ponad rzekami.
Bramy, podnieście swe szczyty,
+ Unieście się, odwieczne podwoje,
Aby mógł wkroczyć Król chwały! .
Któż jest tym Królem chwały? Pan Zastępów,
On jest Królem Chwały.
Chwała Ojcu i Synowi I Duchowi Świętemu
Jak była na początku, teraz i zawsze,
I na wieki wieków. Amen
Idzie Wielki Tydzień,
Serca nam odmienia,
Ciszą i powagą,
Pełnią zamyślenia.
Potem jest Wielkanoc
– Czas wielkiej radości,
By nasz Pan zmartwychwstał,
w sercach naszych gościł.
Legenda mówi,
że zwisają one w dół,
nie bez powodu.
Otóż gdy Jezus szedł na Golgotę
kłaniały Mu się z szacunkiem
i oddaniem wszystkie kwiaty.
Wszystkie, oprócz jednej
cesarskiej korony,
która prężyła się dumnie.
Gdy jednak Jezus na nią spojrzał,
zawstydzona spłoniła się
i w pokorze pochyliła kielichy.
Migoczące krople nektaru
pojawiające się w dolnej części
każdego kwiatu to łzy,
które odtąd roni.
Na drzewach jeszcze pusto.
Pąk jeszcze nie nabrzmiewa
I liść się nie rozchyla
I szare stoją drzewa.
Tylko jedyna wierzba
W śliczne się kotki stroi,
Bieleje nimi z dala,
jak rycerz w srebrnej zbroi.
Tylko jedyna wierzba
Palmową czci niedzielę
Podnosząc na gałązkach
Bieluchnych kotków wiele.
I choć ją później przyćmią
kwiatów rozkwitłe liście,
Droższe są nad nie kotki,
barwiące się srebrzyście!
Na niedziele palmowom,
niesom palmy do kościoła.
Słonko nad Holami wstaje
a jo słysem,hańte słowa.
Kie Ci syćka potlebiali,
kieś se jechoł na oślątku.
Palmy pod nogi rucali,
Tyś sie widzioł w Wielkim Piątku.
I dziś ludzie tacy sami.
Przypotrzcie sie dobrze syćka.
Co sie dzieje,pote z tymi,
co se siedzom po wiyrsyckak...
Co sie dzieje pote z tymi,
ftorzy niesom,pomoc w zyciu?
Kiedy przydzie na nik chorość,
opusceni i w ukryciu.
Krzyk i holof i parady,
kwiotki,liście i gałązki
i niestałe uwielbienie,
usknie jako ziela wiązki.
Na niedziele na palmowom,
słysem krzyki te z oddali.
Widzem jak Cie Pon Jezusie
hań przed sądem poturali.
Niedziela Palmowa Niedziela Palmowa
Z nieba zesłany Syn Boga żywego,
Gdy w Jeruzalem wjeżdżał czasu swego
We wsi Betfage rzeki uczniom gotowym Stówa takowe:
Dwaj do miasteczka teraz pobieżecie,
Które przed sobą leżące widzicie;
Mnie przywiedziecie oślicę, oślątko, Miłe bydlątko.
Jeśliby wam kto chciał trudności zadać,
Moją potrzebę macie opowiadać,
Dosyć uczyni tej to Pańskiej woli, Zaraz pozwoli.
Wszystkie te rzeczy dzieją się dlatego,
Że to rzeczone z pisma prorockiego:
"Córko syjońska, Król idzie ku Tobie, W cichej osobie".
Co Pan rozkazał, słudzy uczynili,
Jego na bydlę, przywiódłszy, wsadzili,
Rzesze mu wielkie drogę zabieżały, Panu śpiewały.
Jedni przysługę taką wyświadczyli,
Że naprzeciwko Panu wychodzili,
Kędy miał jechać, rzucali na ziemię, Swoje odzienie.
Drudzy przysługi takie wyświadczyli,
Różdżki zielone z drzew obłamywali,
Ścielą na ziemię, niechaj piękna będzie,
Ozdoba wszędzie.
A drudzy z chęci za Panem chodzili,
Do Niego takim sposobem mówili:
Zbaw nas, zmiłuj się, nie opuszczaj żydów,
Synu Dawidów.
Skoro pospólstwo o tem usłyszało,
Że Jezus idzie, wnet Mu zabieżało,
Niosąc gałęzie z drzewa palmowego,
Z serca prawego.
Dziatki żydowskie zbiegłszy się śpiewały,
Wdzięcznemi głosy Panu wyznawały;
Ten jest, co przezeń ludzkie pokolenie
Weźmie zbawienie.
Dziatki powtóre przez Ducha świętego, Wołały:
Ten jest, który ludu swego
Z mocy szatańskiej jest Odkupicielem I Zbawicielem.
O jako zacny Bóg nasz i Pan wielki:
Którego w świecie wychwala duch wszelki;
Jego czczą Państwa, Trony, Aniołowie, Serafinowie.
Z nieba zesłany Syn Boga żywego,
Gdy w Jeruzalem wjeżdżał czasu swego
We wsi Betfage rzeki uczniom gotowym Stówa takowe:
Dwaj do miasteczka teraz pobieżecie,
Które przed sobą leżące widzicie;
Mnie przywiedziecie oślicę, oślątko, Miłe bydlątko.
Jeśliby wam kto chciał trudności zadać,
Moją potrzebę macie opowiadać,
Dosyć uczyni tej to Pańskiej woli, Zaraz pozwoli.
Wszystkie te rzeczy dzieją się dlatego,
Że to rzeczone z pisma prorockiego:
"Córko syjońska, Król idzie ku Tobie, W cichej osobie".
Co Pan rozkazał, słudzy uczynili,
Jego na bydlę, przywiódłszy, wsadzili,
Rzesze mu wielkie drogę zabieżały, Panu śpiewały.
Jedni przysługę taką wyświadczyli,
Że naprzeciwko Panu wychodzili,
Kędy miał jechać, rzucali na ziemię, Swoje odzienie.
Drudzy przysługi takie wyświadczyli,
Różdżki zielone z drzew obłamywali,
Ścielą na ziemię, niechaj piękna będzie,
Ozdoba wszędzie.
A drudzy z chęci za Panem chodzili,
Do Niego takim sposobem mówili:
Zbaw nas, zmiłuj się, nie opuszczaj żydów,
Synu Dawidów.
Skoro pospólstwo o tem usłyszało,
Że Jezus idzie, wnet Mu zabieżało,
Niosąc gałęzie z drzewa palmowego,
Z serca prawego.
Dziatki żydowskie zbiegłszy się śpiewały,
Wdzięcznemi głosy Panu wyznawały;
Ten jest, co przezeń ludzkie pokolenie
Weźmie zbawienie.
Dziatki powtóre przez Ducha świętego, Wołały:
Ten jest, który ludu swego
Z mocy szatańskiej jest Odkupicielem I Zbawicielem.
O jako zacny Bóg nasz i Pan wielki:
Którego w świecie wychwala duch wszelki;
Jego czczą Państwa, Trony, Aniołowie, Serafinowie.
Otóż Wierzbna,otóż Kwietna
Zawitała nam niedziela!
Wnet nastanie chwila świetna
Zmartwychwstanie Zbawiciela.
Kościół jęczy w dzwonów jęki,
I rozmyśla z cichym żalem:
- Gdy Baranek sam na męki
Przyszedł w mury Jeruzalem.
Kiedy tłuszcza,co za chwilę
Ma nań wywrzeć gniew swój srogi,
Gościa w bramach wita mile
Palmy ściele mu pod nogi.
Do świątyni gromem wszystkim
Idą młodzi,idą starzy;
Różczkę wierzby z młodym listkiem
Niosą święcić do ołtarzy.
Boga w mękach,
Boga w chwale
Do swej duszy biorą żywo,
I na nutę boleściwą
Wyśpiewują Gorzkie Żale .
Władysław Syrokomla
Palmę Ci daje:
- aby prawdziwy świat
był pełen miłości;
- aby szczęście przychodziło
i długo, długo gościło;
- aby zdrowie dopisywało
oraz spotkania umożliwiało;
- aby ciepłe słowo pomagało odważnie
uzupełniać radości brak;
- aby zachować wartość,
czy wielkość w postawie.
Palmowa Niedziela.
O,nigdy jeszcze słońcem wyzłocona,
co wczesną wiosną wzeszło na błękity,
że ludzkość,patrząc w niebo rozmodlona,
czuje w swych sercach nieziemskie zachwyty,
nie byłaś strojna w wielkie dziejów słowa jak ty,
najbliższa niedzielo palmowa.
Wiosna się budzi... W narodów świątynie
poprzez szeroko otwarte wierzeje Wolność,
dostojna Pani wchodzi ninie...
A nim dzień drugi słońcem rozednieje,
polskie się dusze w szczęściu rozanielą
twoim zwycięstwem,palmowa niedzielo.
Hosanna! - Krzykniem.Zwycięstwo jest z nami!
Nim dzienny będzie słońca bieg skończony,
z pieśnią na ustach,a w ręku z palmami
Zwalimy słupy graniczne, kordony.
W historii będzie twych godzin wymowa
mieć złote zgłoski,niedzielo palmowa.
Ćwierk Konstanty
Pan Jezus przybył do Jerozolimy
nie jako pielgrzym, lecz jako Król,
świadomie przyjmując symbole monarchy
i odbierając hołdy od wiwatujących tłumów.
Słano przed Nim barwne płaszcze,
pozdrawiano Go gałązkami palmowymi
jako Syna Dawidowego
i wznoszono triumfalne okrzyki.
A On jechał na osiołku jako Ten,
który przychodzi w imię Pańskie.
nie jako pielgrzym, lecz jako Król,
świadomie przyjmując symbole monarchy
i odbierając hołdy od wiwatujących tłumów.
Słano przed Nim barwne płaszcze,
pozdrawiano Go gałązkami palmowymi
jako Syna Dawidowego
i wznoszono triumfalne okrzyki.
A On jechał na osiołku jako Ten,
który przychodzi w imię Pańskie.
Pulsują palmy od kolorów,
do końca postu dni niewiele,
pisankom wciąż przybywa wzorów,
Wielkanoc w najbliższą niedzielę.
Już Zajączek w rzeżuszce się mości,
bukszpanem zdobiony Baranek,
aby przy stole moc było gości,
a w poniedziałek - lany poranek
To jest palma przewspaniała
Zrobiona z wierzbowych gałązek
Z suszonych kwiatów i wstążek.
Daję Ci palmę w darze,
Bo tak stary zwyczaj karze.
Bo dawno temu wierzono,
Że palmy złe moce odgonią .
Wielki Tydzień nadchodzi
Chrześcijański obyczaj na myśl przywodzi
Byśmy się wzajemnie szanowali
Przewinienia sobie darowali
Niedziela Palmowa niech nas gromadzi Wiara ,
Nadzieja i Miłość niech nas prowadzi.
Wielki Tydzień się zaczyna
Palmową Niedzielą.
Wierni Jezusowi
pod stopy palmy ścielą.
Przystroili
barwnymi wstęgami.
Oddając cześć
Panu nad panami.
Stąpa po ziemi
z podniesioną głową.
By w Triduum Paschalnym
wypełnić Boga Ojca słowo.
W OCZEKIWANIU...
Gdy pierwsze kotki brzozowe
i listki drżące zielenią niziutko
skłaniają głowy w cichym
oczekiwaniu na radość
Niedzieli Palmowej
i kiedy świat cały trwa
w podniosłym Hosanna
choć wiemy że przed największym
Darem naszej wiary Krwawą Ofiarą
i Zmartwychwstaniem Najwyższego
na Mękę zostanie skazany
co stanie się Jego udziałem
lecz zburzy bramę śmierci
zapewni nam życie wieczne
więc już teraz w skupionym
dziękczynieniu także się w chór
ten włączamy... Alleluja!
Jadwiga Zgliszewska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz